Forum www.wilczury.fora.pl Strona Główna www.wilczury.fora.pl
Owczarek Niemiecki Moim Psem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Próba otrucia.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilczury.fora.pl Strona Główna -> Porady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamila-zara
Administrator



Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 16:35, 28 Gru 2010    Temat postu:

Zdecydowanie tak musi umieć szczeknąć warknąć itp ale też trzeba umieć zapanować nad nim aby nikomu krzywdy nie zrobił Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
popers12
Forumowicz



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:04, 28 Gru 2010    Temat postu:

dokładnie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia-Bari
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 18:16, 28 Gru 2010    Temat postu:

no oczywiście, zawsze uważałam że skrajności są złe .. miałam jeden przypadek mojego po***nego sąsiada (który już nie żyje) .. kupił psa w typie i zapragnął zrobić z niego agresywne bydle a więc zamknął szczeniaka w piwnicy i pies pierwszy raz zobaczył podwórko w wieku 6 miesięcy!!! pies znał tylko jego .. był agresywny i bardzo głupi .. raz rzucił się na moją kocicę a ta spryciula zamiast uciekać rzuciła się na niego i podrapała i od tamtej pory on się jej panicznie bał .. pies długo nie nacieszył się życiem.. nie wiem co się z nim stało bo mała wtedy byłam miałam chyba z 10 lat :/ ale pamiętam to bo strasznie mi się ten pies podobał ale sie go bałam przez jego agresję.. ehh najgorsze jest to że tacy ludzie nadal istnieją i posiadają psy Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamila-zara
Administrator



Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 19:03, 28 Gru 2010    Temat postu:

Oj tak są tacy ludzie Kasiu....
popers12
daj znać jak idzie nauka Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
popers12
Forumowicz



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:46, 29 Gru 2010    Temat postu:

dzięki serdeczne Smile postaram się pisać jeśli wydarzy się coś złego ale mam nadzieję ze nie będzie miało to miejsca ale także będę pisał o wszystkich pozytywach.
Pozdrawiam gorąco. Smile

P.S.
Jeśli chcecie zobaczyć niektóre posty ludzi których trudno nazwać pomocnymi to zapraszam, oto link gdzie także umieściłem moją przykrą sytuację odwiedźcie forum Owczarek.pl w dziele > Opieka > Wychowanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiko.
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Śro 8:12, 29 Gru 2010    Temat postu:

popers12-z tego co śledze wątek na tym i na tamtym forum to widze że tam dostałeś rade od Dharmy czyli udaj się z psem do profesjonalisty,który określi dokładnie czy Twój pies nadaje się na psa obronnego i co za tym idzie rozpocznie najpiera szkolenie od nauki posłuszeństwa i przejdzie dopiero potem w kierunku obrony właściciela lub obiektów.
Bez tego nikt nie powinien udzielać rad jak rozbudzić agresje bo po pierwsze to jest karalne z paragrafu"kto szczuje psa...." a tym bardziej przez internet.
Na tamtym forum troche nieładnie odniosłeś się do osoby policjanta a przecież on udzielił bardzo sensownej rady,nie zostawia się psa samego na podwórku.Pies to przyjaciel człowieka i to właściciel jest za niego odpowiedzialny a nie odwrotnie.Czasy się troche zmieniły od czasu gdy człowiek do obrony nie miał nic tylko psa i kij..

Podam jeszcze przykład z życia,mój sąsiad wielbiciel groznie ujadającego psa w swoim ogródku namiętnie uczył swojego kaukaza darcia japy na wszystkich ludzi za płotem..drugi sąsiad nie bardzo lubił to darcie ryja gdy kilka razy musiał mijać posesje sąsiada i jego kaukaza więc jeszcze szybciej oduczył go szczekania-za każdym razem pies oberwał gazem po oczach..teraz pies ucieka z podkulonym ogone na widok każdego faceta..żal psa który poniósł kare za chore ambicje swojego pana.

A jeszcze jedno sam napisałeś "jak czytam takie rady to się same pięści zaciskają" to może lepiej zamiast rozdrażniać psa samemu wziąść się za nauke samoobrony,w czasie ćwiczeń może i zaciśnięte piąstki się przydadzą Laughing
Więcej spokoju życze i nie ma co się unosić za prawde.Często rady starszych są człowiekowi bardzo pomocne w życiu i warto z nich czerpać wiedze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiko. dnia Śro 9:00, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
popers12
Forumowicz



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:12, 29 Gru 2010    Temat postu:

jeszcze raz mówię że wszystkie rady które otrzymałem dokładnie prześledziłem ale już wczesniej wspominalem ze nie mam az tyle kasy zeby oddac psa na szkoleni.
i co wam przychodzi do głowy z tą agresją?? oczywiscie uzylem takiego slowa ale piszac ze nie jest to odpowiednie okreslenie... chce aby pies nabrał dystansu do obcych. a to co pisał ten policjan w tamtym forum to bzdury. pies jest u mnie za szczelnym ogrodzeniem nigdy niegdzie sam nie wyszedł poza obszar posesji i kto stworzyl przekonanie takie ze to my musimy pilowac psa a nie on nas?? zal


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiko.
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Śro 10:13, 29 Gru 2010    Temat postu:

Pies nie zna słowa dystans albo spokojnie reaguje na obcych albo agresywnie.To że pies jest na Twojej posesji to nadal jesteś za niego odpowiedzialny a nie odwrotnie.
Napisze jeszcze raz szczekający pies na wszystko co się rusza za furtką nie wzbudza sympati u innych osób i tym bardziej jest narażony na różne niemiłe sytuacje(gaz,wrzucanie petard itp.) a do tego żaden pies nie ma prawa wyskakiwać z dzikim wrzaskiem na przechodnia bo gdy przechodzący człowiek np.przestraszy się i upadnie nieszczęśliwie to odpowiedzialność karną poniesiesz Ty jako właściciel a nie pies.Niestety to nie są czasy kamienia łupanego i kodeks karny reguluje agresywne zachowania psa(za takowe uważa się agresywne szczekanie na przechodniów),w terazniejszym świecie nie ma miejsca na agresywne psy.
I jeszcze raz to człowiek jest odpowiedzialny za psa i jego bezpieczeństwo a nie odwrotnie.
Życze zadowolenia ze zrównoważonego psa bo takowego posiadasz.Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia-Bari
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 12:56, 29 Gru 2010    Temat postu:

Ja rozumiem że Popersowi nie chodzi o to żeby pies był strasznie agresywny ale o to żeby nie okazywał zadowolenia z każdego przechodzącego człowieka i od czasu do czasu szczeknął a najlepiej nie podchodził za blisko furtki .. A co do agresywnych psów za ogrodzeniem to bzdura Wiko :/ niestety!! mój sąsiad sprowadził w wakację 2 duże i STRASZNIE agresywne psy -rotwailery, które chowały się u niego na złomowisku nie znając ludzi.. po 2 tyg pobycie wszedł do nich za ogrodzenie mały kundelek koleżanki a one go rozszarpały Sad ja to się szczerze boję przejść obok bo max to się tak rzuca na płot że cały lata i ja tylko patrze aż zdarzy się nieszczęście tylko tym razem jak zagryzą człowieka Sad nigdy w życiu nie widziałam tak agresywnych psów.. a policja .. hmm .. myślisz że nie było zgłaszane? BYŁO i policja kazała właściecielowi wzmocnić płot na co on przybił parę desek i zadowolony, a tak uznano że psy nie stwarzają zagrożenia..dodam że raz facet nie zamknął furtki i max mu wyleciał, naszczęście go złapał zanim doszło do nieszczęścia ale pomyśl co by się stało jakby jakieś dziecko tam przechodziło.nawet żona tego faceta tam nie wchodzi bo sama się ich boi a on się cieszy że ma takie psy które prędzej czy później w najlepszym wypadku rzucą się na niego. także prawo niby jest ale mało kto je przestrzega :/ i to jest przykre że psa zabiorą do uśpienia dopiero jak kolejny człowiek zostanie zagryziony a za samo szczekanie, nawet to najagresywniejsze policja nic właściecielowi nie zrobi,wystarczy że facet ma tabliczke "UWAGA PIES" i ma wszystko w nosie. Niestety takie u nas prawo jest Sad PRZYKRE!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiko.
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Śro 13:36, 29 Gru 2010    Temat postu:

Kasia-Bari-istnieje coś takiego jak powództwo cywilne ale żeby z nim wystąpić to musi się coś wydarzyć ja podałam przykład przewracającej się osoby doznającej obrażenia.I od ukarania jest wtedy nie policja a sąd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia-Bari
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 13:49, 29 Gru 2010    Temat postu:

No właśnie coś musi się wydarzyć, nawet jak się ktoś przewróci a nic się nie stanie to nic z tym zrobić się nie da, niestety :/ U nas jest niestety taki kraj że dopiero jak stanie się tragedia to policja zaczyna działać :/


" Niestety to nie są czasy kamienia łupanego i kodeks karny reguluje agresywne zachowania psa(za takowe uważa się agresywne szczekanie na przechodniów),w terazniejszym świecie nie ma miejsca na agresywne psy. "

ale za samo szczekanie niestety nic nie grozi i niestety sama się o tym przekonałam, a sumienia nie mam żeby np coś tym psom zrobić bo nie ich wina że takie są.. aczkolwiek mam wrażenie że naprawdę może się coś stać, z taką siła z jaką one uderzają w płot to tylko czekać aż się rzucą na kogoś, a policja i tak ma to w nosie, a oskarżyć faceta nie ma o co :/

Ps. niestety Wiko tych agresywnych psów jest jeszcze naprawdę dużo Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiko.
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Śro 14:25, 29 Gru 2010    Temat postu:

Kasia-Bari-właśnie za dużo jest agresywnych,bez sensu ujadających na przechodniów psów..a założyciel tego wątku bardzo chce takiego ze swojego spokojnego psa zrobić Confused
Znam przypadek gdzie kobieta się wystraszyła takiego drącego się psa,przewróciła się i podarła rajstopy zdzierając lekko kolano(czyli niewielka szkoda),wytoczyła sprawe właścicielowi psa i wygrała odszkodowanie bo nikt nie ma prawa nas straszyć,dotyczy to zarówno ludzi jak i psów za które właściciel jest odpowiedzialny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wiko. dnia Śro 14:33, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia-Bari
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 16:15, 29 Gru 2010    Temat postu:

No jest za dużo ja znam bardzo dużo takich przypadków, ale uważam że pies to pies i może w granicach normy sobie szczeknąć,dając znać że to jego teren. Szczerze mówiąc to jak nieraz chodzę gdzieś to prawie każdy pies na mnie ujada za płotem od małych yorków, spanielów, ratlerków po bernardyny, kaukazy czy też ONki co wcale nie musi świadczyć że pies jest agresywny. Żadko się zdarza żeby pies był za płotem i nawet na przechodnia nie szczeknął.

Poza tym z tego co ja czytałam to założyciel nie chce z niego zrobić psa agresywnego tylko też nie chce żeby pies łasił się do obcych za płotem a to różnica. Jak widać chce to zrobić dla dobra psa a nie dla swojego ego, i jak widać ma ku temu powody niestety.

"Co mam zrobić aby pies albo nie podchodził do bramy jeśli zobaczy obcego(choć wydaje mi się to mało realne) albo co muszę zrobić żeby pies był bardziej stanowczy(groźny) dla obcych. Powiedzcie mi także co mam zrobić aby pies na 100% nie brał nic od obcych."

ja osobiście nigdy nie spotkałam się z tym żeby ktoś dostał karę za to że jego pies szczeknął na przechodnia a ten się przewrócił ..

art.144 K.C " Własciciel nieruchomosci powinien powstrzymywac sie od
działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich
ponad przecietna miare,wynikajaca ze społeczno - gospodarczego
przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych" - czyli jeśli pies by non stop uporczywie i bez sensu ujadał to właściciel dostanie mandat ale jeśli pies będzie szczekał tylko jak kogoś widzi, to nic z tym zrobić się nie da

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. - ale to tak samo pies by musiał non stop ujadać


Przypomniało mi się jak kiedyś moja babcia przechodziła obok posesji sąsiada i szła trochę za blisko płotu i pies jej torebke zakosił, a raz nawet ten pies jakimś cudem do nas na podwórko wskoczył (a był typem agresywnym i dużym - owczarek podhalański) wtedy mój ojciec do niego poszedł i go nieźle wyzwał. Ostatecznie pies został uśpiony po tym, jak ugryzł swojego właściciela. całe szczęście że akurat trafiło na niego. Znam wiele przykrych, czasami śmiesznych sytuacji z psami i jedyne co wiem to z tego wszystkiego zawsze najgorzej na tym wychodzą psy Sad

sorka za przydługiego posta


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasia-Bari dnia Śro 16:20, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evulka79
Forumowicz



Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:56, 30 Gru 2010    Temat postu:

Witam Smile jestem tu nowa i tak sobie czytam o tej agresji psów.Agresja będzie dopóki będą ludzie chwalący się agresją swojego psa. Uważam że gdy planujemy kupno psa powinno się dobrze zastanowić do jakich celów ma służyć,czy ma być naszym przyjacielem i towarzyszem gdzie wszędzie zabieramy go ze sobą w tedy agresja i nieufność do ludzi nie jest pożądana bo taki pies jest kłopotliwy.Jeżeli chcemy by pies nie ufał obcym i pilnował podwórka to oprócz szkolenia ważny jest charakter psa wiec trzeba wybrać szczeniaka z takimi cechami charakteru.Pies łagodny z natury będzie kiepskim stróżem a pies nieufny i agresywny kiepskim towarzyszem.Moja DOK-a ma 3 lata psów nie toleruje zagryzła by a zwłaszcza te małe choć od szczeniaka ją socjalizowałam i chciałam by była przyjażnie nastawiona do innych psów,tym bardziej że mieszkam w bloku i chodzę z psem na spacery a jak to w blokach przewaga jest małych szczekaczy. Do ludzi obcych też ją przyzwyczajałam od szczeniaka każdy obcy mógł ją głaskać po to by lubiła ludzi a co z tego wyszło że ludzi mija obojętnie a pogłaskać to tylko nielicznym się udaje dlatego ,że jest z natury nieufna po prostu się wycofuje i nie pozwala na głaskanie ,do żadnego obcego nie merda ogonem. Trochę się spisałam ale chodzi mi o to że owszem szkoleniem można dużo psa nauczyć ale charakter ma też duże znaczenie.Wiem jednie że w przyszłości jak będę chciała mieć psa to kupie go z porządnej hodowli albo wezmę ze schroniska.A tak poza tym uważam że pies nie jest od pilnowania posesji on ma być naszym towarzyszem a do pilnowania domu służą w dzisiejszych czasach alarmy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia-Bari
Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Czw 19:06, 30 Gru 2010    Temat postu:

Witaj Evulka79.. ja też uważam że pies to przyjaciel a nie alarm .. ale wielu ludzi psy traktuje właśnie jakos ochrone przed niechcianymi włamywaczami, najwięcej taki psów jest na skupach złomu:/ u mnie są dwa takie i na jednym biegają 3 ONki a na drugim dobermany..poza tym często niedowartościowani ludzię chcą mieć agresywnego psa..

Jednak jakby nie patrzeć psy mają instynkt terytorialny, i w większości szczekają na obcych .. mój sąsiad miał 2 przesłodkie psiaki, które ujadały na każdego przechodnia ale wystarczyło podejść bliżej i one z radości nie wiedziały co robić Wink

Na wiele czynników u psów wpływ mają geny i instynkt, którego nigdy nie da się w 100% zlikwidować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilczury.fora.pl Strona Główna -> Porady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin